Daniel Mikielski (Olsztynek) i Monika Turczyńska (Warszawa) zwyciężyli w charytatywnym biegu Hakuna Matata na 60-lecie niepodległej Kenii, który odbył się w warszawskim Lasku Bielańskim na trasie długości 5650 m. Drugie miejsca zajęli Tomasz Głażewski (Warszawa) i Aleksandra Borządek (Grodzisk Mazowiecki), a trzecie Marcin Tomczak (Ciechanów) i Aleksandra Abramczyk (Warszawa).

 

Zawody zostały przeprowadzone w rzadko spotykanej w lekkoatletyce formule, w odróżnieniu od stosowanej w kolarstwie jeździe indywidualnej na czas. Osoby, które miały zegarki do biegania same mierzyły sobie czas. Na trasę wyruszały w odstępach co 10 sekund. Po minięciu mety wynik (odczyt z zegarka) był odnotowany w biurze zawodów. Osoby, które nie posiadały takich zegarków, wyruszyły na trasę ze startu wspólnego jako pierwsze.

 

Każdy uczestnik otrzymał kenijski upominek – bransoletkę Hakuna Matata w kolorach narodowej flagi tego kraju. Mógł też cieszyć się specjalnym "prezentem" od partnerów Klubu Sportowego Polskie Himalaje, ale nikt nie był zainteresowany udziałem w dwóch jubileuszowych koncertach: rewelacyjnego zespołu Kraków Street Band świętującego 10-lecie oraz legendarnej grupy Trubadurzy powstałej ... 60 lat temu.

 

Starterem był Kenijczyk Mwinjabu Muhala, potocznie zwany Mujdżabu, który do marca 2020 roku pracował w hotelarstwie jako sprzątający (room service). Była to praca sezonowa i słabo płatna, ale zapewniała rodzinie podstawowe potrzeby. Z wybuchem pandemii stał się bezrobotny, bez większych szans na znalezienie pracy.

Mieszkają w domu z ponad 100-letnią historią, zbudowanym przez pradziadka w tradycyjny sposób przy użyciu ogólnie dostępnych materiałów tj. muł, glina piaskowa i gałęzie, które tworzą szkielet konstrukcji. Z zewnątrz ściany częściowo umocnione są tynkiem.

 

Prowadzą małe przydomowe gospodarstwo. Uprawiają m.in. kukurydzę, cassavę (maniok), fasolę i słodkie ziemniaki. Mwinjabu w młodości posadził wiele drzew, dzięki czemu nie narzekają na brak owoców takich jak mango, kokosy, banany, papaja, marakuja czy guawa oraz orzechów nerkowców.

 

W roku 2020 dzięki wsparciu darczyńców Mwinjabu wybudował kurnik i rozpoczął niewielką hodowlę kur, na jajka i mięso. Obecnie zajmuje się nią żona. Priorytetem rodziny jest edukacja dzieci; wierzą bowiem, że zapewni im lepszą przyszłość. A my, jako klub przy pomocy darczyńców, staramy się im pomóc" - podsumowała Iwona Kotuła, była trenerka kadry olimpijskiej w snowboardzie.